Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja Śrem zatrzymała osobę odpowiedzialną za pożar pustostanu na ul. Mickiewicza

OPRAC.:
Katarzyna Baksalary
Katarzyna Baksalary
Policja zatrzymała osobę odpowiedzialną za pożar pustostanu na Mickiewicza
Policja zatrzymała osobę odpowiedzialną za pożar pustostanu na Mickiewicza fot. ilustracyjne/pixabay.com
Policja Śrem ustaliła, kto doprowadził do pożaru pustostan na ul. Mickiewicza w czwartek 1 kwietnia. Efektem pożaru jest śmierć mężczyzny, który doznał znacznych poparzeń ciała. Sprawca podpalenia za swoje działanie i jego skutki odpowie przed sądem.

Śrem: policja zatrzymała 31-letniego sprawcę

Do pożaru pustostanu na ul. Mickiewicza w Śremie doszło w czwartek 1 kwietnia. W pożarze znaczne poparzenia ciała odniósł jeden z mężczyzn, który przebywał w budynku gdy pojawił się ogień. Niestety poparzenia 37-latka, które objęły około 90 procent ciała mężczyzny mimo pomocy medycznej i przetransportowania go to specjalistycznej placówki doprowadziły do jego śmierci.

Już w czwartek 1 kwietnia biorący udział w akcji gaśniczej strażacy stwierdzili, że do wybuchu pożaru był najprawdopodobniej spowodowany podpaleniem, a nie przypadkowym zdarzeniem.

Policjanci, którzy zajęli się ustaleniem wszelkich okoliczności pożaru pustostanu przy ul. Mickiewicza, zatrzymali w związku z tym zdarzeniem dwóch mężczyzn 31- i 38-latka. Obaj mężczyźni byli kompletnie pijany. Pierwszy miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu, drugi ponad trzy i pół promila.

Sprawca rozpalił ognisko w pustostanie na Mickiewicza

Z ustaleń policjantów z Wydziału Kryminalnego wynika, że 31-latek i jego 38-letni kompan poszli na teren stacji paliw i tam, wykorzystując stary baniak, ukradli paliwo. Następnie mężczyźni, z tym skradzionym paliwem, przyszli do pustostanu przy ulicy Mickiewicza, gdzie spał ich 37-letni kolega. Wówczas 31-letni bezdomny wpadł na pomysł, aby wykorzystać paliwo i rozpalić ognisko wokół śpiącego kompana. I tak też uczynił, a później, dla zabawy, wrzucał jeszcze do palącego się ogniska niedopałki papierosów. Niestety ogień sięgnął także 37-letniego bezdomnego, który w efekcie miał poparzone 90 procent ciała i trafił do Szpitala w Siemianowicach Śląskich, gdzie następnego dnia przed południem zmarł - informuje Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy policji.

31-latek usłyszał zarzut spowodowania pożaru, w którego następstwie śmierć poniósł 37-letni mężczyzna. Sprawca przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w tej sprawie.

Na wniosek Policji i prokuratury, sąd zastosował wobec 31-latka areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Zgodnie z Kodeksem karnym mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia, ale to nie koniec tej sprawy. Śledczy już rozważają zmianę kwalifikacji czynu popełnionego przez podejrzanego. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna będzie odpowiadał za czyn, który zagrożony jest wyższą karą - dodaje rzecznik prasowa komendy.

Zobacz też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto