Związkowcy z Odlewni Żeliwa w Śremie obchodzili 40-lecie działalności Związku Zawodowego Hutników OŻ w Śremie

Śremscy odlewnicy będący członkami Międzyzakładowego Związku Zawodowego Hutników Odlewni Żeliwa Śrem śmiało mogą zanucić sobie słowa piosenki "Czterdzieści lat minęło to piękny wiek, czterdzieści lat i nawet jeden dzień. Na drugie tyle teraz przygotuj się, a może i na trzecie, któż to wie?"

Z okazji związkowego jubileuszu w sali zbrudzewskiej Gajówki odbyło się rocznicowe spotkanie. Przybyłych gości witali Sławomir Kubala, obecny prezes związku oraz Lilianna Wąsik, przewodnicząca Koła Emerytów MZZ Hutników Odlewnia Żeliwa Śrem. Wśród zaproszonych na jubileuszowe spotkanie gości można było zauważyć m.in. samorządowców, przedstawicieli związkowych z regionu oraz dzisiejsze szefostwo Odlewni Żeliwa w Śremie.

Rozmawiając z odlewnikami, zwłaszcza z emerytami, którzy pamiętają początki MZZ Hutników OŻ Śrem, często usłyszeć można było nutkę nostalgii, zwłaszcza gdy wspominają odlewnię w jej najlepszych chwilach, kiedy zatrudniała około trzech tysięcy pracowników. Dziś po wielu przemianach i perypetiach, a także w znacznym stopniu zautomatyzowana zatrudnia ci około 300. Nadal jednak trwa i jak zapewniał podczas swojego jubileuszowego wystąpienia Jakub Kołakowski, dyrektor śremskiej odlewni, rozwija się i unowocześnia.

Spotkanie z okazji jubileuszu 40-lecia związku zawodowego śremskich odlewników podzielono na dwie części, tę oficjalną oraz tę bardziej rozrywkową. W trakcie tej pierwszej złożono liczne życzenia i gratulacje na okazję 40 lat działalności związku oraz wręczono odznaczenia związkowe. Otrzymali je zarówno czynni związkowcy nadal pracujący w śremskiej odlewni, jak i emeryci, którzy mimo zakończenia pracy w tym sztandarowym śremskim zakładzie pracy nadal pozostają z nim w jakimś stopniu związani.

Druga część to jak łatwo się domyślić wspólna zabawa, rozmowy, wspomnienia i spędzenie czasu w odlewniczym gronie przy muzyce i tańcach.