Śremianie protestowali na rynku przeciwko przeforsowaniu przez Sejm tzw. lex TVN

Przyjęcie przez Sejm tzw. ustawy lex TVN ustawy ograniczającej działalność stacji telewizyjnej w Polsce wywołało protesty w całym kraju. Protest odbywał się również w Śremie.

Śremianie sprzeciwiający się wspomnianej ustawie spotkali się w niedzielę 19 grudnia na śremskim rynku. Tuż przed godz. 19.00 na rynku w Śremie zaczęły pojawiać się osoby z flagami europejskimi oraz transparentami z hasłami głoszącymi hasła dotyczące wolnych mediów. Ostatecznie na pl. 20 Października zebrało się ponad 30 osób. Wśród protestujących nie zabrakło osób młodych, którzy również przyszły okazać swoje niezadowolenie.

Podczas protestu na śremskim rynku głos zabrali Jerzy Witkowski oraz Paweł Wawrzyniak.

Świadomość demokracji zmusiła nas pomimo niskich temperatur, pomimo tego, że nie mamy w takim małym mieście wielkiego wpływu na to co się stanie w Warszawie, ale chcemy pokazać, że mamy świadomość tego co się dzieje. Absolutnie mamy świadomość i nie ma naszej zgody, żeby kawałek po kawałku obcinano w Polsce wolność

- mówił do zebranych Jerzy Witkowski.

Każdy z nas przecież oglądał TVP. To nie jest tak, że my bronimy komuś oglądać. Niech będzie TVP. Problem jest natomiast gdzieś indziej. TVP ma inną misję, jest finansowany z moich pieniędzy, z państwa pieniędzy, z pieniędzy każdego z nas. To nie może być tak jednostronny przekaz, który staje się tubą propagandową rządu - tego i jakiegokolwiek innego. To nie tak powinno wyglądać

- mówił z kolei Paweł Wawrzyniak i dodał, że mamy możliwości oglądania różnych mediów i niech mają one różne przekazy, bo to jest jak najbardziej normalne w demokracji, ale patrząc na demokrację zachodnie, medium państwowe nigdy nie jest tak stronnicze.

Stanowienie prawa, ścieżka legislacyjna nigdy nie powinna trwać 20 minut

- kontynuował swoją wypowiedź Paweł Wawrzyniak, nawiązując do ustawy lex TVN.

Protest w Śremie nie obył się bez okrzyków i skandowania haseł związanych z wolnymi mediami, które były wyartykułowane również na transparentach, które wielu przyniosło ze sobą na niedzielny protest w Śremie.

To nie pierwszy protest w Śremie w mijającym 2021 roku. Wiele z osób, które 19 grudnia pojawiło się na śremskim rynku, protestowało również w październiku. Odbywały się pod hasłem "Ja zostaję w Unii Europejskiej". Wówczas protesty odbył się w dwóch miejscach Śremu - w parku Śremskich Odlewników na Jezioranach oraz na pl. 20 października.

Przypominamy: